TECHNICZNA EWOLUCJA RÓWNOLEGŁA
NATURALNY BURSZTYN UZYSKANY W SZTUCZNY SPOSÓB
SKĄD SIĘ BIERZE POPYT NA MIESZKANIA – KOVID – MŁODZI BŁAGAM OSTROŻNIE
DEPRESJA UBOCZNY SKUTEK KOVIDA
TO JUŻ NIE TEORIA SPISKOWA – TO FAKTYCZNY SPISEK
ROZRUCH W EUROPIE Z POWODU KOVIDA
KOVID – CZYLI ZABAWA W NIESKOŃCZONOŚĆ
JESZCZE JEDNA Z PRAWD O KOVIDZIE
TELEPATYCZNIE W DEPRESJĘ – KTO NAS W NIĄ WPĘDZA ?
REGENERACJA PŁUC PO POHP – CZY TO MOŻLIWE ?
OWCE BEZ PASTERZA 1 – WSPÓLNOTA CHRZEŚCIJAŃSKA PUŁAWSKA
OWCE BEZ PASTERZA 2 – WSPÓLNOTA CHRZEŚCIJAŃSKA PUŁAWSKA
WSPÓLNOTA CHRZEŚCIJAŃSKA PUŁAWSKA – DOKTOR SOLFERIUS
NIEMCY CHCĄ ZREZYGNOWAĆ Z BOMBY JĄDROWEJ NA SWOIM TERYTORIUM
RODEM Z PRL-u – WYKORZYSTYWANIE NASZEJ LUDZKIEJ NAIWNOŚCI
DOSTĘP DO GRANICY BĘDĄ MIELI W PRAKTYCE TYLKO DZIENNIKARZE TVP
MAZOWIECKI PRZED KAMERAMI - ( w podtekście „telepatia” )
SŁUŻBY SPECJALNE – czy posługują się tym zjawiskiem
PRAWDZIWE PRZYCZYNY SYTUACJI NA BIAŁORUSI
CZY GROZI NAM WYJŚCIE Z UNII EUROPEJSKIEJ ?
PRZYPOMNIENIE – TROCHĘ HISTORII – KUKLIŃSKI – o mnie także
Trochę historii o bezprawiu w wydaniu władzy w tym kraju. WŁAMANIE DO MIESZKANIA W 2006 ROKU PRZEZ MOJEGO BRATA I POLICJĘ.
Moja mama leżała w szpitalu na udar mózgu ( nie rozpoznawała ludzi i zmarła tam ), a brat zgłosił się na policję, że chce wejść do mojego a boi się mnie.
Tu musisz wiedzieć czytelniku, że brak mieszkał i był zameldowany gdzie indziej. Ja na Blacharskiej, on na Jadźwingów. Miał jednak klucze do mojego mieszkania, które wziął od chorej matki w czasie odwiedzin w szpitalu.
Poszedł jak wspomniałem na policję i zgłosił problem - JEDNAK ANI SŁOWA NIE POWIEDZIAŁ POLICJI ŻE NIE MA DO TEGO UPRAWNIEŃ – BRAK MELDUNKU.
Policjanci pofatygowali się razem z nim na Blacharską przy pomocy kluczy otworzyli zamki i weszli, przepraszam – WŁAMALI SIĘ - bo tak należy to poprawnie nazwać. NIKT, POWTARZAM NIKT Z NICH NIE SPRAWDZIŁ CZY MOGĄ TO PRAWNIE UCZYNIĆ. Nikt nie sprawdził meldunku i prawa przebywania w tym lokalu. Jak wspomniałem Sławomir Borycki nie miał takiego prawa.
Zatem było to włamanie do mojego MIESZKANIA PRZEZ MOJEGO BRATA I POLICJĘ. Nie w asyście POLICJI, BO POLICJA WESZŁA DO MIESZKANIA, A NIE TYLKO OBSERWOWAŁA TO.
To jednak tylko wierzchołek góry lodowej jaka wtedy istniała w tym kraju – NP. NOTARIUSZ uciekła za granicę bojąc się odpowiedzialności karnej. Sporządziła wadliwy akt notarialny przekraczając swoje uprawnienia. Był to akt darowizny mieszkania w którym mieszkałem i byłem zameldowany przez mojego BRATA SWOJEMU SYNOWI. NIE miał on jednak DO TEGO TAK ZWANEJ LEGITYMACJI, CZYLI ŻADNYCH UPRAWNIEŃ. NIE BYŁ O WŁAŚCICIELEM MIESZKANIA, NIE BYŁ W NIM ZAMELDOWANY A NAWET W NIM NIE MIESZKAŁ.
Cała ta sprawa ( dokumenty z niej w tym – składanie fałszywych zeznań przez biegłą sądową znajdują się na tej stronie – POSZUKAJ, a może cię to zaciekawi.
RDAGJĄCY STRONĘ IRENEUSZ BORYCKI